środa, 4 maja 2016

Rozczarowanie i miłe zaskoczenie! Powieści M.Nurowskiej "Panny i wdowy".

Z wielką ochotą zasiadłam do czytania serii M.Nurowskiej "Panny i wdowy"Recenzje były tak obiecujące : POWIEŚĆ HISTORYCZNA,JEDNA Z NAJBARDZIEJ POCZYTNYCH HISTORYCZNYCH POWIEŚCI !!!.I.t.d. Mam pierwszy i drugi tom. Uradowana zaczęłam czytać. Jakież było moje rozczarowanie po przeczytaniu pierwszego tomu , który okazał się romansidłem nie mającym nic wspólnego z powieścią historyczną. Książka zaczyna się w 1864 roku tuż po upadku Powstania Styczniowego. Ale autorka jakby zapomniała , że ten okres obfitował w wydarzenia historyczne takie jak np.zamach na Cara w 1881 z udziałem Polaka , działalności Uniwersytetu Latającego (powstał on w 1886 r) czy strajków w Łodzi w roku 1892 ! Nie wspomnę tu o braku opisów Syberii czy realiów wsi Polskiej tego okresu. Pomimo tego rozczarowania sięgnęłam po drugi tom tej serii. Stoi na półce więc trzeba go przeczytać. No i muszę przyznać, że byłam miło zaskoczona. Historia nie okazała się bladym tłem, a wyrazistą rzeczywistością i płytki romans w ogóle nie ma tu miejsca. Zastanawiające : jedna powieść,jedna autorka, a miałam wrażenie jakby te dwa tomy były napisane przez różne osoby...